15 stycznia 2025

Dwa Światy [ Epilog ]

 .



Dwa Światy #Epilog.

Para trzymała się za ręce, obserwując zgromadzonych fanów, którzy przybyli tego dnia na arenę, by ich dopingować. Serce Chingyu mocno biło, ale uścisk Jungkooka na jej dłoni zdradzał, że on sam się mocno stresował. W końcu to miała być ich pierwsza wspólna gra na profesjonalnej scenie. 

— Powitajmy gorąco BX! — Krzyk prowadzącego spotkanie wyrwał dziewczynę z zamyślenia. Sala od razu zaniosła się mocnym dopingiem. — To ich pierwszy turniej po dłuższej przerwie. Skład zespołu uległ całkowitej zmianie, ale widzę, że nowi gracze mają sporo fanów! Jeszcze raz brawa dla BX! — Widownia od razu odpowiedziała, a Jungkook znów umocnił uścisk. — Jeon Jungkook. — Tym razem to dziewczęce piski rozniosły się po sali, a przecież płeć żeńska raczej się nie interesowała Dotą 2. — Jesteś nowym liderem BX, jak się z tym czujesz?

— To dość stresujące. 

— Masz duże grono fanów — wtrącił od razu prowadzący. — Płeć żeńska cię uwielbia. — Jungkook uśmiechnął się szeroko i spuścił zażenowany głowę. — Dziewczyny, muszę was rozczarować!

Chingyu uniosła brwi. Co prawda razem z Jungkookiem trzymała się za ręce, ale drugą dłoń miała specioną z innym współgraczem. Przecież byli drużyną i chcieli się tak wspierać. Nieoczekiwanie Jungkook puścił Kim z uścisku. 

— Tak, to prawda — odparł z lekkim, zdenerwowanym śmiechem. — Chciałem to już zrobić dużo wcześniej, ale cały czas trenowaliśmy do tego turnieju… Nie było wolnej chwili… Ja… — Jeon nieoczekiwanie ukleknął przed Chingyu, a dziewczyna zasłoniła usta ręką i spojrzała nerwowo na publikę, która w napięciu czekała na kontynuację. 

— O-Oppa… 

— Ja chciałbym… To znaczy… Czy ty chciałabyś… Jeżeli nie… E… No… Żoną?

Chingyu uniosła brew, a po sali rozniósł się lekki śmiech. 

— Zgódź się! — Z widowni dobiegł ich dziewczęcy pisk. 

— Misoo? — zapytała zdziwiona Kim.

— Stary, zapytaj lepiej! — Dodał od siebie J-Hope. — Ćwiczyliśmy to nie raz!

— Zgódź się! Zgódź się! Zgódź się! 

Krzyki fanów wzruszyły Kim. Już wcześniej zastanawiała się, czy ukochany będzie się w stanie jej się oświadczyć, jeżeli będą u szczytu sławy i jak na to zareagują fani. Tego wieczoru znała już odpowiedź. No i wiedziała przede wszystkim, jakie pytanie chciał zadać zawstydzony Jungkook.

— Zgadzam się. 

— Chcesz zostać moją żoną? — zapytał zdziwiony, a wszyscy się zaśmiali. 

— Oczywiście, że chce! — wtrącił rozbawiony prowadzący. — Miejmy nadzieję, że oświadczyny nie wstrząsnęły liderem BX za bardzo i dobrze zagra dzisiejsze mecze!

— Dam z siebie wszystko!

— No mamy nadzieję!

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥