Opowiadanie Naruto – Spectrum – Rozdział 9

 .


Anime : Naruto

Główni bohaterowie : OC

Pairing : -

Ostrzeżenia :  -

Gatunek : -

Na podstawie: -


Spectrum #09.

Kubek z gorącym napojem niemal wypadł z ręki seksuolog, gdy do gabinetu Michiko wkroczyła dojrzała kobieta z bardzo pokaźnym i wyeksponowanym biustem. Pewność siebie biła od niej już od przekroczenia progu drzwi, ale w postawie pacjentki była również nutka zawahania. 

— Pani Tsunade? — zapytała spokojnie seksuolog i odłożyła kubek na stół. — Kawy, herbaty, wody? 

— Herbatę poproszę — odparła kobieta. 

— Proszę usiąść i się nie krępować — powiedziała Michiko z uśmiechem. Podeszła do ekpressu, wskazując dłonią na posiadane pudełka. — Zwykłej, czarnej, zielonej, smakowej? 

— Smakową. 

Po paru minutach obydwie kobiety siedziały naprzeciwko siebie, starając się nawiązać kontakt. Na szczęście Tsunade nie była zamkniętą na świat osobą, więc dialog się kleił. 

— Z mężem rozwiodłam się zaledwie dwa miesiące temu, ale wciąż nie jestem w stanie nikogo znaleźć… Naprawdę nie wiem, co ze mną jest nie tak… — mruknęła Senju, krzyżując ręce przy piersiach. — Przecież niczego mi nie brakuje! Na dodatek dbam o siebie bardziej niż niejedna kobieta w moim wieku… 

— A korzysta pani z jakichś aplikacji randkowych? — zapytała Michiko, a na twarzy kobiety pojawił się pokaźny rumieniec. 

— No mam profil na jednym… Ale gdy ktoś mi się spodoba, to mi pisze, że jestem za stara! A przecież to ludzie w moim wieku! 

— A pisał ktoś młodszy do ciebie? — Kolejne pytanie seksuolog znów zaskoczyło pacjetkę, która po raz kolejny się zawstydziła. 

— Pisze do mnie taki jeden… — szepnęła Tsunade, drapiąc się po policzku. — Ale on ma niecałe czterdzieści lat! Nazywa się Dan i jest bardzo przystojny… Temu nie można zaprzeczyć… Ale przecież ja powinnam mieć faceta w swoim wieku! Wiesz… Dojrzały, kulturalny… Co prawda Jiraiya nie do końca taki był, ale… wciąż był starszy! 

— W takim razie musimy zacząć od bardzo ważnej rzeczy! — Kusakabe uśmiechnęła się lekko. — Po pierwsze to nie jesteś za stara… Zacznę mówić do ciebie swobodnie, dobrze? — Senju kiwnęła. — A po drugie to, że osoba jest starsza nie oznacza że jest lepsza. Zresztą sama to przed chwilą stwierdziłaś. 

— No tak, ale…

— A jaki jest Dan? — zapytała seksuolog i upiła łyk kawy. — Czujesz nacisk z jego strony?

— Właśnie nie… Wydaje mi się być bardzo zaangażowany w naszą relację… Tyle że chłopak ma tylko trzydzieści siedem lat… — mruknęła kobieta i westchnęła głośno. — Co jeżeli byłby ze mną tylko dla pieniędzy? 

— Cóż, powiem ci tak — odparła Michiko. — Wreszcie jesteś wolną i szczęśliwą osobą! Widać po tobie, że promieniejesz odkąd wyzwoliłaś się z kajdanek małżeństwa. Teraz powinnaś korzystać z chwili i zacząć żyć swoim życiem. Dan byłby z tobą dla pieniędzy? Wspaniale! A ty byś miała przystojnego kochanka u boku, który może dać ci… dużą satysfakcję seksualną. 

— Seksualną? 

— Ależ oczywiście! 

— Hm… W sumie ostatnio o nim myślałam… — jęknęła Senju, po czym gwałtownie podniosła się z wygodnego siedzenia. — Tak! Chcę się z nim umówić! Wreszcie ktoś się mną zainteresował! Już pal licho z tym, że jest młodszy! To nawet lepiej! Pokażę mu, jak to się robi! 

— Dokładnie! Korzystaj z życia! 

Tsunade uśmiechnęła się, a następnie wzięła torebkę z zamiarem opuszczenia pomieszczenia i otworzyła drzwi. Po westchnięciu wyszła pewna siebie. 

— A-Ale sesja się jeszcze nie skoń…

Seksuolog chciała ją zatrzymać, ale nie miało to najmniejszego sensu. Tsunade Senju już chciała skorzystać z życia, które jeszcze jej zostało. Nie miała czasu na dalsze rozmowy. 


Prześlij komentarz

1 Komentarze

  1. To dość ciekawa była koncepcja, gdzie Tsu była żoną Jirayi i potem hasała być szczęśliwa. Podobała mi się nawet ta historia.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥