.
Rivaille Ackermann jest niepracującym mężczyzną, który jest na utrzymaniu swojego bogatego narzeczonego, Erwina. Jedyne, czego Smith wymaga od niego jest sprzątanie mieszkania, gotowanie obiadów i wychodzenie na spacery z psem. Wiele osób chciałoby być na jego miejscu – w końcu mógł kupować sobie wszystko, co tylko chciał. I choć z początku taki związek bardzo się podobał Ackermannowi, tak wkrótce odczuł samotność oraz beznadzieję.
Z tego powodu bez wiedzy ukochanego postanowił nadać sobie nową tożsamość. Mężczyzna utworzył profil na aplikacji randkowej i podpisał się licealnym pseudonimem Levi. Nigdy nie opowiadał Erwinowi o przygodach w średniej szkole, więc ten nie mógł wiedzieć o tej ksywce.
Po niedługim czasie Levi poznał na aplikacji młodszego od siebie chłopaka, który dopiero co rozpoczął studia wojskowe. Nazywał się Eren Jaeger i był synem zmarłego już podpułkownika Grishy Jeagera. Levi nigdy nie słyszał o mężczyźnie, dlatego o nic nie dopytywał. Zresztą to, co spodobało mu się w młodym chłopaku to jego determinacji do obrony ojczyzny.
W przeszłości Levi też o tym marzył, ale gdy Rivaille spotkał w swoim życiu Erwina, wszystko się zmieniło.
Levi zaczął znikać na rzecz potulnego Rivaille, który stał się idealnym narzeczonym dla Smitha – potulną gosposią lubiącą sprzątać i gotować obiadki dla swojego ukochanego…
Co prawda Rivaille kochał sprzątać, bo przecież był pieprzonym perfekcjonistą, ale tęsknił za dawnym życiem. Gdy Levi spotykał się ze swoimi przyjaciółmi oraz pracował w wojsku jako szeregowy. Tych czasów zdecydowanie nigdy nie będzie chciał wymazać ze swojego życia.
Miesiąc pisania Levi’ego ze studentem doprowadził wreszcie do ich spotkania twarzą w twarz. Umówili się w restauracji na obrzeżach miasta. Oczywiście Levi nie wspominał Erenowi o narzeczonym – mężczyzna nie czuł potrzeby wspominania o tym. W końcu Jaeger był tylko jego przyjacielem.
Jednak tej samej nocy, po żywym spotkaniu, w którym Levi pierwszy raz od dawna znów się pojawił i ujawnił swój prawdziwy charakter, a razem z Erenem wylądowali w łóżku. Levi musiał przyznać, że to był jego najlepszy seks od paru miesięcy. Rivaille spędzał w końcu wiele dni sam w domu… Erwin prowadził swoją firmę i nie miał dla narzeczonego zbyt wiele czasu.
Jednak czy Levi żałował tej nocy? Nie, ale Rivaille już tak.
Po zdradzie Rivaille nie wiedział, jak powinien się zachowywać. W głowie wciąż miał namiętne sceny z wieczoru spędzonym z Erenem, pragnących ich więcej. Mężczyzna postanowił, że Levi nie odezwie się więcej do Erena…
Jednak okazało się to być niezwykle trudne.
Zmartwiony chłopak wysyłał wiele wiadomości na numer telefonu Rivaille. Pora dnia nie stanowiła dla Erena przeszkody, co nie umknęło uwadze Erwina.
Gdy narzeczeństwo kładło się do łóżka, Smith od razu zwrócił uwagę na wibrujący telefon ukochanego. W odpowiedzi usłyszał jednak że Rivaille dodał (bo dodał) ich nowe zdjęcie na portal społecznościowy i ludzie teraz to serduszkują. Smith nie lubił upubliczniać swojego wizerunku, ale gdy robił to Ackermann, to uważał to za słodkie.
— Wyłącz te wibracje — mruknął tej nocy Erwin, a Rivaille od razu wykonał jego polecenie.
Chwilę później obydwoje byli już nadzy i na nowo poznawali swoje ciała. Levi tęsknił jednak za Erenem, dlatego orgazm Rivaille był wyjątkowo obfity… W końcu uprawiał seks z Smithem, a wyobrażał sobie tego uroczego i zakochanego w nim Erena…
✯
To był piętnasty lipiec.
Tego dnia Rivaille udał się na zakupy ze swoim narzeczonym do tokijskiego centrum handlowego. Mężczyźni szli obok siebie, napawając się przyjemną ciszą. Myśli Ackermanna całkiem niedawno zapomniały o jednonocnej przygodzie o imieniu Eren i skupiły się na pielęgnowaniu uczucia względem Smitha.
Rivaille nie spodziewał się jednak że podczas spaceru po galerii handlowej spotka się twarzą w twarz właśnie z Erenem.
A jednak – właśnie to się wydarzyło.
Gdy wzrok Ackermanna spotkał się z zaskoczonymi, ale i pełnymi nadziei tęczówkami Erena, mężczyzna zamarł.
Rivaille w jednym momencie zaczął drżeć z przerażenia, a Levi z podekscytowania. Z rozmyślań wybudziło Ackermanna szturchnięcie w ramię przez Smitha.
— Rivaille? — zapytał zmartwiony i złapał ukochanego wokół talii, by w razie omdlenia go złapać. — Wszystko w porządku?
Kiwnięcie głową utwierdziło Erwina w przekonaniu, że to tylko chwilowa słabość Rivaille. Zdecydowanie jednak w bliskiej przyszłości będą musieli udać się do lekarza. Nie zerkając na grupę młodych żołnierzy, Smith pomógł ukochanemu dotrzeć do pobliskiej ławki. Mężczyzna oddychał niespokojnie i wpatrywał się przed siebie z wytrzeszczonymi oczami.
Po chwili jednak potrząsnął głową.
— Wszystko dobrze — mruknął Rivaille, po czym zaczesanej dłonią włosy do tyłu. — Źle się poczułem. Możemy już wracać?
— Jasne — odparł Erwin, po czym cmoknął ukochanego w usta. — Dla ciebie zrobię wszystko, Rivaille.
Ackermann posłał mu słaby uśmiech, a następnie wstał o własnych nogach. Bał się, że Eren do nich podejdzie i Erwin o wszystkim się dowie, ale student zachował się wyjątkowo dojrzale, odchodząc trzema z grupą. Ale Levi pragnął jeszcze raz ujrzeć magiczne spojrzenie zielonych tęczówek Jaegera.
Gdy para wróciła do domu, Rivaille otrzymał krótką wiadomość, w której Eren przekazał, że nie chce go więcej znać. Widząc smsa, po policzkach Rivaille'a zaczęły płynąć łzy.
Kiedy zdążył pokochać chłopaka w tej postaci?
✯
Dwa miesiące minęły, odkąd Eren zakończył ich znajomość. Levi zniknął z portalu randkowego, a mimo to Rivaille nie był w stanie zapomnieć o smutnym spojrzeniu studenta. Mężczyzna starał się zająć myśli, sprzątając więcej niż dotychczas, ale to niestety nie było zbyt łatwe. Czasem przyłapywał się na zerkaniu na ekran telefonu. Oczekiwał wiadomości od Jaegera…
Ale nic się nie pojawiło…
Dlatego pewnej nocy, gdy Erwin spał twardym snem, Levi postanowił wymknąć się z sypialni oraz zadzwonić do ukochanego.
— Eren — powiedział do słuchawki, słysząc charakterystyczne dźwięki nawiązywania połączenia. — Odbierz…
Mężczyzna ubrał na swoje ciało długi płaszcz, będąc w samych bokserkach i udał się w stronę samochodu Erwina. Odpalił pojazd, obawiając się nieco jazdy – długo nie jeździł.
Ale nie musiał przynajmniej już czekać… Zaspany głos Erena rozbrzmiał w słuchawce.
— Słucham?
— Tęsknię… — odezwał się Rivaille, trzymając drżące dłonie na kierownicy. — Możemy się spotkać w tym hotelu, gdzie byliśmy się podczas naszej ostatniej nocy?
Połączenie zostało zakończone, a po policzkach Rivaille'a popłynęły łzy. Odpalił jednak samochód. Choć się bał, udał się w miejsce spotkania. Po pół godzinie stał już na parkingu, zaciskając dłonie na kierownicy. Wreszcie wyciągnął kluczyk że stacyjki, wysiadł z samochodu i zamknął pojazd za sobą.
Przed recepcją czekał już na niego Eren. Rivaille rozpłakał się na jego widok, a student mocno przyssał się do jego ust, rozpoczynając namiętny pocałunek. Zawarte były w nim wszystkie uczucia, jakie do siebie żywili: tęsknotę, radość, smutek, złość, a także… nadzieję.
Nie patrząc na zaskoczoną pracownicę, udali się w stronę odpowiedniego pokoju. Zrobili to szybko, by móc wreszcie posmakować swoich ciał. A tego właśnie potrzebowali w tej chwili najbardziej.
Gdy drzwi zostały zatrzaśnięte, Eren mocno przycisnął Rivaille'a do ściany, w ten sposób aby opierał się o nią klatką piersiową. Niemal natychmiast pomógł mu pozbyć się płaszczu.
— Mknąłeś do mnie tak bardzo? — szepnął do ucha mężczyzny, na co Rivaille jęknął.
Eren zsunął bokserki kochanka do połowy ust, a następnie oblizał prowokująco dwa palce. Ackermann wiedział, co go czekało, więc podniecony wypiął swój tyłek i zaczął się masturbować. Jego członek nie mógł się doczekać finału, najchętniej już był doszedł.
Gdy w jego w tyłku pojawiły się palce, Levi krzyknął podniecony do granic możliwości. Jaeger potrafił robić niby niewyobrażalny przyjemność. Pragnęło się tylko więcej i więcej. Pod wpływem analnej pieszczoty doszedł na ścianę. Eren nie pozostawił tego bez komentarza i zaciśnięcia dłoni na karku kochanka.
— Tak bardzo to lubisz, huh? — zapytał Eren, a Levi krzyknął, błagając o więcej.
Student klepnął Rivaille'a w tyłek. Oczywiście w odpowiedzi usłyszał głośny jęk wyrażający satysfakcję.
— Kurwa…
Eren nie mógł więcej czekać, więc chwycił mężczyznę za nadgarstki, wyginając jego rego ręce do góry.
— Jestem lepszy od tego drugiego, prawda?
— To…
Nim Levi zdążył się wypowiedzieć, do pomieszczenia zaczął ktoś pukać. Rivaille od razu zareagował, sztywniejąc, a Eren przybrał maskę wyrażającą beznamiętność. Bez pytania Rivaille'a o zdanie otworzył drzwi i zaczął go jeszcze szybciej posuwać.
Rivaille zamarł.
Tuż przed sobą miał narzeczonego, który wpatrywał się w niego… bez wyrazu. Rivaille pragnął, by Eren przestał go posuwać, ale ten nie miał takiego zamiaru. Wpatrywał się za to w Smitha z dominacją.
Levi nie chciał jednak jeszcze kończyć – pociągnął Erwina za krawat, a następnie złączył ich usta w pocałunku. Lizał jego wnętrze, oczekując odpowiedzi. Długo nie musiał czekać.
We trójkę dość szybko znaleźli sypialnię, w której się rozgościli. Nie trzeba opowiadać, co działo się później – to było oczywiste. Levi nie miał na co narzekać. Był główną atrakcją tamtejszego wieczoru i mógł być pieszczony przez dwie osoby w tym samym czasie.
Sam starał się ich zadowalać najlepiej, jak tylko mógł, ale Eren i Erwin pragnęli tylko jednego – dowiedzieć się, który z nich jest lepszy. Dlatego na zakończenie tego cudownego seksu, Jaeger pocałował Rivaille'a i Erwin już wszystko wiedział.
Utracił ukochanego na rzecz jakiegoś młodego studenta. Przez wiele lat obwiniał się o to – w końcu przez brak czasu i wykorzystywanie Rivaille'a do sprzątania bez pomagania mu, stracił go.
Natomiast Levi na nowo się odrodził, choć Rivaille wciąż z nim pozostawał. W końcu mógł wrócić do pracy w wojsku i miał przy sobie miłość, która o niego dbała…
Choć Rivaille tęsknił czasem za Smithem, za nic nie oddałby życia, którym teraz sam zarządza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥