— Jestem trochę przerażony — mruknął klient, zarzucając spięty kucyk blond włosów za plecy.
Spojrzał na seksuolog i wyciągnął z torby erotyczną zabawkę. Rzecz wyglądem przypominała penisa. Michiko spoglądała na dildo z zainteresowaniem. Pary często przychodziły do niej z zabawkami, aby coś wyjaśnić czy nawet – choć nie leżało to w kompetencji lekarza – doradzić.
Ku zdziwieniu Kusakabe rzecz nie była dokładnie umyta. Znajdowała się na niej jeszcze lekko biała maź. Sperma była dość niecodziennym obrazem w gabinecie kobiety, ale po raz kolejny Michiko stanęła na wysokości zadania, wysłuchując dokładnie pacjenta.
— Co cię tak przeraża… — Spojrzała na kartę, na której zapisywała dane mężczyzny. — Deidara?
— Widzisz… — Zaczął wypowiedź i wskazał palcem na dildo. — Używamy tego z kobietą już naprawdę długi czas. — Przerwał na chwilę, by wziąć zabawkę do ręki. — Ale mam pewien problem… Cholernie boję się, że moja dziewczyna zajdzie w ciążę, a tak… Po prostu nie może być. Rozumiesz?
— Um... No tak, rozumiem — westchnęła.
— Ale kurwa — szepnął, po czym z impetem odłożył rzecz na stolik. — Po jakim czasie te cholerne plemniki umierają?
— Eee… — Michiko nie wiedziała, jak zacząć wypowiedź. Spoglądała na Deidarę i dildo, nie do końca rozumiejąc. Przecież na takiej zabawce mało kiedy znajduje się sperma.
— Dildo wziąłem, bo było akurat pod ręką — wyjaśnił od razu Deidara. — Mogłem w sumie coś innego wziąć… No, ale w każdym bądź razie, rozumiesz o co mi chodzi, nie?
— Jak najbardziej — odpowiedziała seksuolog z uśmiechem. — Chcesz wiedzieć po jakim czasie umierają na zabawkach czy pościeli? — Kiwnięcie ruchem głowy sprawiło, że Michiko kontynuowała. — Postaram się to wyjaśnić w łatwy sposób.
— Może zrozumiem.
— Przyjmuje się, że przy dużej wilgotności i temperaturze… tak w okolicach trzydziestu siedmiu stopni…plemniki mogą przeżyć poza organizmem nawet do osiemnastu godzin.
— O matko… To ona zaciążyła na sto procent — jęknął przerażony mężczyzna. Chwycił się za głowę, tępo spoglądając na ubrudzone jego spermą dildo. — Będę ojcem… Co ja zrobiłem…
— Na takich zabawkach nie ma takiej temperatury, więc plemniki giną praktycznie od razu. Nie masz się o co martwić — westchnęła Michiko. Rozpromieniona twarz Deidary sprawiła, że jej wyraz twarzy zmienił się na bardziej poważny. — Ale to nie jest zabawne. To są podstawowe informacje… Ech, czego oni uczą… W każdym bądź razie… Każdy stosunek odbywaj również z głową, bo to ważny element. Jeśli czegoś nie wiesz, to przeczytaj i doucz się najpierw z internetu... Choć lepiej byłoby z książek.
— Tylko tam wyszło, że mam raka, więc wolałem przyjść do ciebie.
— Jak najbardziej, ale jeśli masz możliwość – spróbuj najpierw dowiedzieć się czegoś sam. Szukaj, sprawdzaj i zapamiętuj. To bardzo ważne cechy. Mam nadzieję, że ci choć trochę pomogłam.
Deidara uśmiechnął się od ucha do ucha. Zacznie uprawiać seks nie tylko z ukochaną, ale i z głową, to ważne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥