Twój Tytuł
Unravel • the • freedom
Slide 1

Starstruck 11

Niedziela • 21.04.2024 • K. & Chingyu
Slide 2

Niszczyciel 12

Poniedziałek • 22.04.2024 • K.
Slide 3

One Shot • Peeta x Katniss

Środa • 24.04.2024 • Chingyu
Slide 4

Wszystkie jej imiona 35

Piątek • 26.04.2024 • AnnFlo

16 lutego 2019

Moment pojednania




Fushimi x Yata || K

Misaki niczego tak bardzo nie bał się jak rozmowy ze zdrajcą ich Czerwonego Klanu, Fushimi Saruhiko. Już długi czas myślał nad tym co powinien mu powiedzieć jeśli doszłoby do takiego spotkania, ale w końcu dochodził do krytycznego stanu w którym stwierdzał, że i tak nigdy się nie pogodzą.
To właśnie przez te wielokrotne rezygnacje stał teraz przed drzwiami biura ich królowej Anny z drżącą dłonią przytrzymującą klamkę.
Nie wiedział co powinien zrobić, a tym bardziej powiedzieć. Miał kompletny mętlik w głowie. Zacząć od bójki, wymierzyć mu tylko jeden, ale jakże hańbiący cios, czy może nawrzeszczeć i wypomnieć mu wszelkie błędy?
Nie wiedział jak się zachować, choć chciał wybrać choć jeden z tych pomysłów.
Ostatecznie po usłyszeniu dziewczęcego głosu formującego słowo "wejść" postanowił wykonać rozkaz.
Nie był przygotowany na to spotkanie. Widząc pewną siebie twarz Saruhiko, która rzuciła mu się jako pierwsza w oczy nie mógł powstrzymać łez.  Rzucił się w stronę dawnego przyjaciela i zaczął okładać go pięściami.  Uderzenia nie były mocne, a wręcz przeciwnie — cholernie słabe, dlatego nikt ze zebranych tam osób nie zareagował. Nawet sam członek Niebieskiego Klanu nie bronił się.
Pomimo tego, że zdawał sobie sprawę jak wielką sprawił przykrość swoją zdradą, niczego nie żałował. Dopiero teraz, odnajdując nowe miejsce zrozumiał co to znaczy mieć rodzinę do której chciałby przynależeć. Nie chciał opuszczać Munakaty oraz Berła 4, ale pomimo to czuł pewnego rodzaju pustkę i dopiero niedawno zrozumiał o co tak naprawdę chodziło.
Chciał się pogodzić z nienawidzącym go Yatą. Tylko tyle wystarczyło mu do osiągnięcia spokoju serca.
Jakby nie było kiedyś Misaki był dla niego kimś znacznie więcej niż najlepszym przyjacielem, więc niczego nie chciał tak bardzo w świecie jak pogodzenia się.
Obydwoje leżąc na ziemi oddychając ciężko, bo niższy w końcu przestał go uderzać.
— Jesteś dupkiem.
— Tak, wiem — zgodził się Fushimi, a w tym samym czasie Yata przytulił się do niego.
— Największym na świecie idiotą, nienawidzę cię! — dodał wściekły Misaki, ale wszyscy wiedzieli, że to te dwa słowa miał na myśli.
W tym momencie obaj mogli być już szczęśliwi.
Pogodzili się, a rozmowa choć nie przebiegła tak jak obaj tego chcieli, okazała się być najlepszym rozwiązaniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥