Twój Tytuł
Unravel • the • freedom
Slide 1

Starstruck 11

Niedziela • 21.04.2024 • K. & Chingyu
Slide 2

Niszczyciel 12

Poniedziałek • 22.04.2024 • K.
Slide 3

One Shot • Peeta x Katniss

Środa • 24.04.2024 • Chingyu
Slide 4

Wszystkie jej imiona 35

Piątek • 26.04.2024 • AnnFlo

13 grudnia 2023

Związek trzech osób [ Todoroki, Bakugou ] +18

 .


Zerknęłaś na wyświetlacz telefonu. Kolejne spotkanie miało odbyć się dzisiejszego wieczoru w mieszkaniu Bakugou. Nie mogłaś się doczekać wspólnie spędzonego czasu.

W wynajmowanej przez ukochanego kawalarce nikt by wm nie przeszkadzał. Przecież Katsuki mieszał sam. Chłopak postanowił wyprowadzić się od rodziców w wieku osiemnastu lat i rozpocząć samodzielne życie. Dzięki temu mogliście przebywać sam na sam, a przecież… tego potrzebowaliście najbardziej. 

Przeczesałaś dłonią krótkie włosy, po czym zerknęłaś na swoje odbicie w lustrze. Miałaś na sobie bluzę z kapturem należącą do Bakugou i krótkie spodenki. Założyłaś na głowę czapkę z daszkiem, by nie zwracać na siebie większej uwagi.

Ludzie brali cię raczej za chłopczycę, co czasem spotykało się z bardzo nieprzyjemnymi komentarzami. Z początku nauki w akademii bohaterów U.A akceptowanie, a raczej ignorowanie, docinek ze strony rówieśników przychodziło ci z ogromnym trudem. 

Ku twojemu zdziwieniu twoim ratunkiem okazała się być dwójka uczniów z równoległej klasy. Wkrótce poznałaś bliżej Bakugou i Todoroki'ego. Dość szybko zauważyłaś, że łączy ich coś więcej. Na początku wybuchowy uczeń szantażował cię, byś nikomu nie wyjawiła prawdy o ich związku, ale po dłuższym czasie zorientował się, że nie byłaś tak okropną osobą.

Po paru miesiącach spędzonych ze sobą mogliście stwierdzić we trójkę, że jesteście naprawdę zgraną paczką. Nie przeszkadzały ci ich pocałunki czy słodkie słowa mówiące o wiecznej miłości. Podziwiałaś ich za to uczucie, którym siebie obdarowali.

Ale po pewnym czasie zauważyłaś, że zaczęłaś ich chyba… kochać.

Po prostu czułaś przy nich, że twoje serce bije szybko… że czujesz motylki w brzuchu, gdy spędzasz z nimi czas…

Obydwoje pokochałaś… z całego serca…

Dlatego postanowiłaś się wycofać. Nie mogłaś stać się przeszkodą w ich miłości. Starałaś się ich unikać. Umożliwiało ci to bycie w odrębnych klasach, dzięki czemu nie musiałaś ich zbyt często widywać. 

Ale wszystko zmieniło się,  gdy poszłaś na dach, by w samotności zjeść posiłek. Nie zdążyłaś nawet otworzyć pudełka ze śniadaniem, gdy usłyszałaś tak dobrze znajomy ci głos. Gwałtownie podniosłaś się z miejsca i chciałaś czym prędzej odejść, by im nie przeszkadzać, ale wtedy… Bakugou szarpnął cię za nadgarstek i nieoczekiwanie złożył na twoich ustach namiętny pocałunek. Brutalnie wsunął do twojej buzi język, penetrując jej wnętrze. Jedyne co byłaś w stanie zrobić, to wytrzeszczenie szeroko oczu, a następnie przeniesienie spojrzenia na wpatrującego się w was Shouto. Chłopak stał tuż obok, przygryzając dolną wargę. 

Wyglądał tak seksownie…

Wreszcie odepchnęłaś od siebie Katsuki'ego, po czym uderzyłaś go w ramię. Twoja twarz przybrała czerwoną barwę. Nie wiedziałaś, co powiedzieć, jak się zachować… Przecież on namiętnie pocałował cię przy swoim chłopaku!

Ale nim zdążyłaś cokolwiek zrobić, Shouto uśmiechnął się, chwycił dłoń Bakugou, by następnie podejść do ciebie i przyłożył wargi do twoich ust. Zrobił to tak delikatnie… Jakby nie chciał cię skrzywdzić…

A potem jak gdyby nigdy nic… Wbił się w wargi Bakugou, wsuwając do wnętrza język. Przy okazji chwycił go za włosy i je pociągnął do tyłu. Z ust Katsuki'ego wydobył się syk, a ty otworzyłaś szeroko wargi.

Co tam się odpierdaliło?

Odpowiedź wkrótce miała nadejść – po prostu kochaliście się… we trójkę. Połączyło was romantyczne uczucie, w którym nie było miejsca na zazdrość.

To była miłość… coś pięknego.

Opuszkami palców dotknęłaś warg, wspominając namiętny, pierwszy pocałunek. Ostatnio miałaś ochotę na więcej niż zwykłe pieszczoty wargami. 

Pragnęłaś… Poznać bliżej ich ciała… 

Minęły dwa lata odkąd wasz związek powstał. Nie byliście jednak w stanie komukolwiek o tym powiedzieć. Społeczeństwo przecież nie zaakceptowałoby relacji trójki osób. Bo jak? Przecież normalna para to mężczyzna i kobieta… Każdy, kto myśli inaczej jest chory lub nienormalny. Lepiej było utrzymać ten związek w tajemnicy. Tym bardziej, że chciałaś utrzymywać kontakt ze swoją rodziną, a oni nie byli zbyt… tolerancyjni.

Westchnęłaś cicho i wybiegłaś z domu, informując rodziców, że zostajesz na noc u swojej przyjaciółki. Choć nie istniała i była wyłącznie wytworem twojej bujnej wyobraźni rodzice bardzo ją polubili. W końcu była dla ciebie świetną przyjaciółką… A przecież ty tylko opisywałaś ukochanego Shouto w żeńskiej formie.

Po piętnastu minutach jazdy autobusem podjechałaś pod dobrze znany sobie adres zamieszkania Bakugou. Wzięłaś głęboki oddech, zaciskając dłoń na pasku od plecaka. Ciepło bluzy ukochanego sprawiło, że poczułaś się lepiej.

Dzisiejszego wieczoru chciałaś wreszcie pokonać barierę nieśmiałości. 

Podeszłaś do odpowiednich drzwi i zapukałaś. Niemal od razu otworzył ci Todoroki. Rzuciłaś się na chłopaka i złożyłaś na jego ustach namiętny pocałunek. Zaskoczony nastolatek odwzajemnił pieszczotę, ale nie próbował przekraczać dotychczasowych granic. Postanowiłaś więc zrobić to jako pierwsza. 

Nie potrafiłaś już wytrzymać tego spokoju w waszym związku. Osiągając pełnoletność, poczułaś, że potrzebujesz wreszcie… uprawiać z nimi seks. Nigdy wcześniej nie komunikowałaś ich o swoich potrzebach, dlatego Todoroki był zaskoczony, gdy zaczęłaś rozpinać jego koszulę. 

— Co ty robisz, ___? — zapytał z uniesionymi brwiami.

Nie próbował jednak przerywać twoich czynności. Stał bezczynnie, czekając na dalszy rozwój sytuacji. Przeniosłaś usta na jego szyję, składając na niej mokre pocałunki. Przy okazji wreszcie zatrzasnęłaś nogą wejście. Chłopak westchnął, gdy przyssałaś się do jego skóry. 

— Co wy tu…

Bakugou wyszedł z kuchni i zatrzymał się na korytarzu, wpatrując się w was z osłupieniem. Miał lekko rozchyloną wargę, a gdy przeniosłaś na niego prowokujący wzrok, ujrzałaś na jego twarzy rumieńce. Nie musiałaś długo czekać – wkrótce pojawiło się na jego spodniach, w okolicy krocza, wyraźne wybrzuszenie. 

— Nie chcesz… — szepnęłaś ponętnie, nie odwracając swojego spojrzenia od podnieconego Bakugou. — Się dołączyć? 

Chłopak przełknął ślinę, gdy jego wzrok spotkał się z zaskoczonymi tęczówkami Shouto. 

— Pragnę was — mruknęłaś, a Todoroki nieoczekiwanie chwycił cię na swoje ramiona i pocałował.

Bez zbędnych pojawiliście się w sypialni Bakugou, który od razu wynajął mieszkanie z ogromnym łóżkiem. Założył, że kiedyś będą uprawiać seks i prawdopodobnie… wreszcie ten dzień miał nadejść. Shouto rzucił cię na łóżko, a następnie złączył usta z wargami rówieśnika. Obserwowałaś to z rozchylonymi ustami. Czułaś, że twoja bielizna robi się wilgotna. 

 Todoroki z rozpiętą koszulą zaczął ściągać bluzę ukochanego. Żałował, gdy musiał oderwać się od jego ust, lecz nie miał innego wyboru. Od razu schylił się, by wessać się w sutki chłopaka. Wokół sutków zataczał mokre ślady, a Bakugou odchylił głowę wzdychając. 

Nie mogłaś dłużej na to patrzeć. Nie bezczynnie. 

Na czworaka podeszłaś do chłopaków i zaczęłaś rozpinać ich spodnie. Dostali wtedy nieopisanego szału – zaczęli się namiętniej całować i dotykać po nagich klatkach piersiowych. Wiedziałaś wtedy, że pragnęli, byś przeszła do kolejnych kroków. Przygryzłaś dolną wargę. Nie potrafiłaś dłużej ich torturować. Rozpięłaś ich spodnie, a następnie wyjęłaś zza bokserek ich męskości. 

Członek Bakugou był średniej wielkości, ale stojąc na baczność wydawał się być całkiem spory. Natomiast penis Todoroki'ego dumnie stał, mierząc zdecydowanie powyżej japońskiej średniej. Uśmiechnęła się, po czym oblizałaś dolną wargę.

To był wasz pierwszy raz. Musiał być najlepszy. 

Z lekko drżącymi dłońmi powędrowałaś w stronę ich męskości i zaczęłaś je pięścić. Bakugou odchylił twarz i westchnął przeciągle. Naprzemiennie lizałaś, wkładałaś do buzi oraz masowałaś dłońmi ich penisy. Chłopaki w tym czasie całowali się, ale Todoroki w międzyczasie starał się dłonią dobrnąć do twoich krótkich spodenek. Ta pozycja raczej nie była dla niego zbyt wygodna, więc starałaś się wypiąć tyłek w jego stronę, nie przestając zajmować się ich członkami. 

Wkrótce poczułaś dłoń na ciele, która starała się znaleźć twoje miejsce intymne. Poczułaś, jak twoje serce zaczyna szybciej bić. Nie mogłaś uwierzyć to, co miało się stać. Ale już zaraz męskie palce Shouto zaczęły bawić się wnętrzem twojej waginy. Sztuczne nawilżenie nie było potrzebne. Byłaś tak podniecona, że twoje majtki były już wilgotne. 

— Ach… — jęknęłaś, wyciągając z buzi penisa Bakugou.

Chłopak spojrzał na ciebie zirytowany i po chwili zaczął cię agresywnie całość. Dłonie wsunął pod bluzę, którą miałaś założoną, po czym rozpoczął szczypanie twoich sutków, a potem gniecenie piersi. Oddychałaś szybciej, czując, jak podniecenie rośnie z każdą sekundą coraz bardziej. 

— Ssij go — Todoroki zwrócił się do ukochanego, a następnie chwycił blondyna za włosy i przyciągnął do swojego penisa. Bakugou od razu wziął go do swoich ust. Z początku tylko się poruszał, aż dodał język do tej zabawy.

Uśmiechnięta twarz Shouto zdradzała jego zadowolenie. Pomimo przyjemności sprawianej przez Bakugou, nie zapomniał o zabawie twoją waginą. Po krótkim czasie ruszania jednym paluszkiem w jej wnętrzu, dołączyć drugi. Jęknęłaś przeciągle, czując skurcze.

— W-Wyciągnij! — krzyknęłaś, a zaskoczony chłopak wykonał twoją prośbę. Gdy jego palce opuściły waginę, wytrysnęłaś. Przezroczysta substancja opuściła twoje wnętrza, a twoje ciało spięła się gwałtownie.

— O kurwa…

— Chcę więcej — wtrącił Bakugou, po czym rzucił się na ciebie.

Klęczał przed tobą na czworaka i wpatrywał się w twoje oczy. Byłaś przestraszona tym, co się wydarzyło. Chłopak ściągnął twoje majtki, po czym przyssał się wargami do łechtaczce, zataczając wokół niej okręgi. Odchyliłaś głowę i zgięłaś się w pół.

Jego pieszczota była taka cudowna! 

Nim zdążyłaś cokolwiek powiedzieć, tuż obok twojej buzi pojawił się Shouto – a raczej jego męskość. Zaskoczyna wytrzeszczyłaś oczy, ale wreszcie postanowiłaś wziąć się w garść. 

Nie trzeba pisać, co działo się dalej… We troję bawiliście się po prostu świetnie. Czule się całowaliście, delikatnie – choć czasem agresywnie – dotykaliście wzajemnie swoich ciał. W ciągu tej nocy staliście się jednością. Byliście szczerzy wobec swoich uczuć oraz potrzeb. 

W końcu nie tylko ty pragnęłaś, aby to spotkanie przebiegło w taki, a nie inny sposób… Jak się potem okazało, Bakugou długo się stresować zanim kupił paczkę prezerwatyw, a Todoroki wiele czytał na temat higieny i przygotowania miejsc intymnych do erotycznych pomysłów. 

Jakby nie było w waszym związku było dwóch mężczyzn i jedna kobieta – higiena była bardzo ważnym aspektem waszych uniesień. Choć w przyszłości oczywiście bywało, że uprawialiście seks wyłącznie w parze. W końcu Shouto musiał się sporo uczyć, ty miałaś czasem dodatkowe zajęcia, a Bakugou… jak to Bakugou musiał iść trenować. 

A póki mieszkaliście osobno – częste spotkania sam na sam nie miały prawa bytu.

Po kilku miesiącach częstych nocowań „u przyjaciółki” twoi rodzice zaczęli coś podejrzewać i wtedy po raz pierwszy postanowiłaś wyznać im prawdę… Cóż… Tak, jak myślałaś… Nie byli w stanie zaakceptować waszej „chorej” miłości. 

Postanowiłaś spakować walizki i wprowadzić się do ukochanego. Akurat tego samego dnia ze swoim bagażem przybył również Shouto. Nie musiałaś pytać – domyśliłaś się.

Na szczęście Bakugou od razu pozwolił wam zamieszkać, choć przedstawił wyraźny regulamin wspólnego mieszkania. Cóż… będąc z nimi, nic nie było dla ciebie straszne, dlatego zgodziłaś się od razu. 

W końcu po prostu się kochaliście… we troję…




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥