Twój Tytuł
Unravel • the • freedom
Slide 1

Starstruck 11

Niedziela • 21.04.2024 • K. & Chingyu
Slide 2

Niszczyciel 12

Poniedziałek • 22.04.2024 • K.
Slide 3

One Shot • Peeta x Katniss

Środa • 24.04.2024 • Chingyu
Slide 4

Wszystkie jej imiona 35

Piątek • 26.04.2024 • AnnFlo

4 lipca 2021

Zapracowanie

 


Tobirama x Izuna || Naruto

Obserwując skupioną twarz ukochanego, przygryzł dolną wargę. Położył dłoń na policzku, opierając się na starym, drewnianym stoliku i czekał aż czytający jakiś ważny zwój Tobirama, zwróci na niego uwagę.
— Przestań, bo mnie to dekoncentruje — skomentował drugi przywódca wioski, przewijając dokument nieco niżej. — Muszę to dzisiaj dokończyć. Zalegam już z tym parę godzin.
— Przecież nic się nie stanie jeśli poczekają jeszcze trochę, prawda? — zapytał prowokująco Izuna, oblizując wargi.
W odpowiedzi ujrzał tylko nieznoszący sprzeciwu wzrok.
— No nie patrz tak na mnie! — mruknął mało zadowolony. — Ostatnio masz dla mnie coraz mniej czasu — westchnął, spoglądając gdzieś w bok. — Ta cała rola Hokage bardziej ci zawróciła w głowie niż ja. — Zacisnął mocno wargi. — Ja już się w ogóle nie liczę.
Mężczyzna o białych włosach spojrzał na partnera ze zdziwieniem. Lekko rozchylił wargi, a następnie szybko je zamknął, by nie wybuchnąć śmiechem.
— Ty się dla mnie nie liczysz? — powtórzył Senju.
Izuna przytaknął mu ruchem głowy, patrząc na własne buty.
— Większej bzdury już dawno nie słyszałem — powiedział, podchodząc bliżej. — Powinienem ci jakoś udowodnić, że jesteś najważniejszy?
— Myślę, że tak — odpowiedział od razu, nieco bardziej ożywiony, Uchiha.
Ucieszony zamknął oczy, czekając aż ukochany zbliży się do niego i złoży na jego ustach pocałunek. Oczekując ulubionej pieszczoty, spiął się na palcach oraz postarał się przy tym zachować równowagę. Chwilę później szatyn poczuł na twarzy ciepły oddech z którym uwolniła się przyjemna woń mięty.
— Jakby się nad tym zastanowić jesteś tylko wkurzającym mnie Uchihą — zaczął poważnie Tobirama, starając się zachować jak najniższy ton głosu. — Zawsze starasz się zwrócić moją uwagę, nawet jeśli muszę zająć się pracą, którą kocham.
Po policzkach Izuny spłynęły łzy.
— Jestem problemem? — zapytał przestraszony.
Po chwili zaprzeczył ruchem głowy i chwycił ukochanego za kołnierz czarnej bluzki. Mocno pociągnął Tobiramę w swoją stronę, po czym złączył ich wargi. Na buzie szatyna wdarł się delikatny rumieniec, a krople łez w dalszym ciągu wędrowały po twarzy.
Długo nie musiał czekać na odpowiedź – zaraz do ust został wepchnięty język, który plądrował jego wnętrze. Nie dało to Izunie nawet na chwilę odpoczynku, by złapać oddech. Zaskoczony podniósł powieki i ujrzał te pewne siebie, czerwone oczy.
Uchiha gwałtownie odsunął się od ukochanego.
— Nie lubisz moich pocałunków? — Zapytał Hokage, łapiąc ukochanego za nadgarstki. Dzieliło ich zaledwie dziesięć centymetrów.
— Lubię, ale...
— Jesteś moim jedynym problemem, którego nigdy nie chciałbym się pozbyć — westchnął, po czym objął ciało uspokojonego już szatyna.

3 komentarze:

  1. Całkiem ciekawa miniaturka. Chociaż płaczący i strachliwy Izuna to dla mnie trochę kosmiczne połączenie. Ja osobiście widziałabym tu jakąś złośliwość ze strony Uchihy, który ukrywa urazę. To podsumowanie Tobiramy jest w sumie urocze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na tą dwójkę widzę tylko słodycz </3

      Usuń
    2. No ja też, ale podsyconą złośliwością, bo jednak tak mi się charakter ich relacji widział. Droczyli się ze sobą w swoich starciach xD

      Usuń

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥