Katharsis – Prolog

 


Pewnego dnia cię zapierdolę.
Chcę zobaczyć niewielką dziurę na twarzy oraz rozpierdolony tył głowy, z którego obrzydliwie wydostają się wnętrzności. A szkarłatna krew tryska na wszystkie strony, brudząc świeżą trawę.
Wybiorę do tego zabójstwa odpowiednie miejsce – polanę, na której zostało dokonane morderstwo. Tam sprawię, że będziesz w piekle. Nie pozwolę na to, aby ostatnie momenty twojego przeklętego życia były radosne. Mają one być najgorszym koszmarem. Będę cię torturować, wyrywając kończyny, podpalając włosy. Przed śmiercią wykastruję cię jeszcze, by zhańbić twoją męskość.
Nie zasługujesz na to, by istnieć w tym świecie.
Choć może…
Zanim cię zabiję…
Sprawię, że wszystkie najbliższe ci osoby zamienią się w te chore potwory. Będziesz patrzył na to, jak wzajemnie się pożerają, jak bestialsko pragną pożreć i ciebie.
Każę ci obserwować potworną twarz twojej ukochanej, by na koniec jeszcze zmusić cię do wystrzału i zamordowania przemienionej Hinaty.
Na koniec uśmiechnę się, po czym powiem:
— Zdychaj, Naruto.
I usłyszysz już tylko wybuch oraz poczujesz cholerny ból.
Po tym nastąpi śmierć, na którą zasługujesz.



Komentarze

  1. Intrygujące. Zupełnie nie wiem czego oczekiwać po tej historii więc lecę czytać dalej.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥

Popularne posty