Warto było to kształtować [ 7 ]

.


To miał być zwykły dzień z życia normalnego ucznia liceum, jednak ostatecznie wcale się tak nie zaczął, a tym bardziej nie skończył.

Gdy tylko Iwaizumi stanął przed bramą szkoły niemal natychmiast naskoczył na niego jego najlepszy przyjaciel, po czym przewrócił ich na beton. Siedząc na nim pochylił się tuż nad jego uchem, by wyszeptać swój jakże wspaniały plan.

Szatyn miał zamiar opuścić lekcje, by udać się na mecz.

Oczywiście pomysł według rówieśnika był głupi, bo przecież mogą iść na jakikolwiek o każdej porze, a nie akurat w czasie zajęć, ale chęć spędzenia czasu z Oikawą wydawał się o wiele lepszy. Ruchem głowy potwierdził chęć pójścia, lecz za nim się udali na boisko po drugiej stronie miasta postanowili wejść jeszcze do sklepu sportowego.

Mieli zrobić to już wcześniej, lecz nigdy nie mieli na to czasu. Ostatecznie wyszli jednak z niego z pustymi rękoma. Pomimo tego, że Hajime miał zamiar kupić sportowe buty widząc ich cenę stwierdził iż na tą chwilę tyle na pewno nie ma. Tooru chciał pożyczyć mu pieniądze, jednak tamten odmówił mu z dosyć zdenerwowaną miną. Czuł się żałośnie z tym, że nie miał za co kupić wymarzonych obuwi.

Z budynku wyszli w dość ponurych minach, ale ich humory poprawiły się już w momencie w którym stanęli przed halą sportową na której miały dzisiaj zagrać dwie najpopularniejsze drużyny Japonii. Obydwoje głosowali na tych samych zawodników, jednak mimo to mocno ich krytykowali. Znali się na rzeczy, więc mogli oceniać grę profesjonalistów, choć na dłuższą metę ich zachowanie bardzo irytowało innych kibiców przez co często byli wyrzucani.

Tym razem postanowili się nie odzywać.

Oczywiście niezbyt długo wytrzymali w tym postanowieniu i znów ich ochrona wyprosiła, jednak nie żałowali tego.

Uważali bowiem, że zmarnowali jedynie czas dzisiejszego dnia obserwując tę niepoważną grę mężczyzn, którzy doświadczenie od nich mieli dużo większe oraz starsze, lecz… Źle się na to patrzyło.

Drużyna za którą byli nie pokazała nic ciekawego poza mocnymi serwami, które zawsze były ich dobrą stroną. Wiele razy jednak zapowiadali, że coś się w końcu zmieni, lecz poprawy w dalszym ciągu nie było.

Przyjaciele po paru minutach błąkania się po mieście, wciąż komentując mecz, musieli zacząć zbierać się do domów. Głównym powodem ich decyzji był deszcz, który nieoczekiwanie zaczął mocno padać. Roześmiana para szybko schowała się pod koszulą Hajime biegnąc w stronę jednego z budynków.

Sytuacja w której właśnie się znaleźli znacznie rozluźniła atmosferę między nimi, gdyż obydwoje choć ze sobą rozmawiali, śmiali się podczas tego dnia to czuli się przy sobie niezręcznie. Nie wiedzieli za bardzo czym było to spowodowane, lecz cieszyli się, że ostatecznie spędzili ze sobą czas naprawdę dobrze.




Komentarze

Popularne posty