Pogoń – Prolog



Tacy słabi, tacy głupi, tacy bezsilni. Nic już nie potrafili zrobić. Nie mogli przeciwstawić się jego rządom. To był okrutny władca. A jego poddani byli... tacy słabi, tacy głupi, tacy bezsilni... Tacy tchórzliwi! 
Bakugou zacisnął mocno poranioną dłoń, ukradkiem wpatrując się na grupkę żołnierzy oblewających niedawno wygraną walkę z opozycjonistami, przy okazji nie mogąc zrozumieć dlaczego doszło do tego wszystkiego. Poprzedniego wieczoru wydarzyło się coś, co zmieniło jego życie o sto osiemdziesiąt stopni, a ukochana rodzina blondyna straciła swe życie w walce o wolność. Byli słabi... nie, to on był słaby. Nie potrafił uratować swojego ojca, największego bohatera oraz matki, która była w stanie zabić każdego byleby tylko on mógł przeżyć. Obydwoje byli głupi — nie mieli w sobie tej mocy oraz siły... 
Ale on nie miał już nic do stracenia, bo oni oprócz swych żyć utracili również syna, więc mógł się dopuścić do wszystkiego.
Po dłuższym obserwowaniu znienawidzonych mężczyzn, pięciolatek zeskoczył z beczki ustawionej tuż pod oknem wojskowej jadalni. Oni byli silni, mieli wszystko: poparcie od króla, broń, pewność siebie, umiejętności i co najważniejsze... siłę.
— Zamorduję was wszystkich — mruknął mrużąc powieki przez co jego twarz wyrażała w tym momencie ogromne wkurzenie oraz nienawiść.
Nic go już nie powstrzyma.
Zabije ich co do jednego.
Ale najpierw pozbawi głowy tego głupiego króla.
Albo...
Zamorduje jego rodzinę — byłaby to kara o wiele okrutniejsza, lecz czy ktoś tak bezduszny jak ten niedawny bohater Endeavor poczuje smutek po utracie swoich bliskich?
Bakugou mimo wszystko nie chciał popełnić błędu, to nie było w jego stylu. Mimo iż był nad wyraz impulsywny oraz wybuchowy to w ciągu paru sekund mógł przemyśleć swoje poczynania kilkanaście razy. To nie był dobry pomysł... Powinien się najpierw dowiedzieć czegoś więcej. Na przykład z kim ma najbliższe relacje, kto jest dla niego najważniejszy, czy ma kogoś na boku... Musiał się wszystkiego dowiedzieć, by jego zemsta nabrała sensu.
Chłopiec przez następne kilka lat nie myślał już o niczym więcej — chciał się zemścić i miał naprawdę dobry plan.
Obserwował każdego członka rodziny królewskiej z osobna. Dowiedział się tylu rzeczy, że na spokojnie mógł ich upokorzyć oraz sprawić natychmiastowe pozbawienie ich korony.
Byli tacy głupi, ale byli silni.
Pomimo ogromnego wręcz wykształcenia nie można było ich nazwać mądrymi ludźmi. Dzieciaki co chwilę wybrzydzały nowych prezentów, bo jak sądziły to nie było to na co zasłużyli nawet jeśli kosztowało to równo dwadzieścia dosyć sporych wiosek. Te bachory nie posiadały uczuć oraz współczucia, były typowymi rozpuszczonymi dziećmi z wysoko postawionego domu.
Ale między nimi biegał też niewysoki chłopczyk, który okazał się rówieśnikiem zimnego Bakugou. Jego imię wydawało mu się najpierw dziwne do zapamiętania, ale już po chwili zrozumiał jak się nazywa — Todoroki Shouto i tylko to zapadło jemu w pamięci. Nie poszukiwał o nim więcej informacji, bo jak uważał biało-czerwono włosy był godny zaufania.
No, a przynajmniej dobrze patrzyło mu z tych zielonych oczu.



Komentarze

  1. Cześć!
    Swoja dluzsza opinie wyraziłam już na wattpadzie 😅.
    Teraz zaznaczę jedynie, że czekam z niecierpliwością na kolejne rozdziały *-*.
    Tulę, Shoshano

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, trzymaj za mnie kciuki żeby dobrze mi poszło, ale niestety rozdziały nie będą długie, acz to oznacza, że będą pojawiały się częściej ^*^

      Usuń
    2. Częstsze rozdziały? Jestem za ^^
      I trzymaaaam kciuki <3

      Usuń
  2. Wygląda na ciekawe to AU i Endevador pasuje na takiego króla dupka perfekcyjnie. Chyba to mnie przyciągnęło do tego opowiadania. Z drugiej strony, myślałam, że skoro tak sprawdził rodzinę królewską, to będzie najbardziej nienawidził Shouto, bo przecież dla ojca był najważniejszy, a tu mnie czekało zaskoczenie! Zwłaszcza, że uznał go za godnego zaufania, hm. Jestem ciekawa, co ten Katsuki wykombinował c:

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi Czytelniku!
Twój komentarz motywuje nas do dalszego tworzenia.
Jeżeli czytasz nasze utwory, prosimy — pozostaw jakiś ślad po sobie.
Dziękujemy ♥

Popularne posty