Pokonany

Kirishima x Bakugou || Boku no Hero Academia

Kirishima nie wiedział co powinien zrobić.

Widząc nieprzytomne ciało rówieśnika poczuł nieprzyjemne ukłucie w klatce piersiowej. Było ono tak bezbronne, okaleczone oraz słabe. Pierwszy raz widział je w takim stanie, przez co nie mógł racjonalnie myśleć.

Jak do tego doszło?

Kto skrzywdził blondyna do tego stopnia, że nie mógł wykonać nawet najmniejszego ruchu?

Nie wiedział.

Ale był pewny jednego — pomimo tego, że Bakugou został brutalnie pokonany, to wstanie. Poruszy swym poranionym ciałem, kładąc cały jego ciężar na bezwładne nogi, wyciągnie ręce do przodu i wykona serię swych charakterystycznych wybuchów.

Musiał jednak najpierw się obudzić.

Ocknąć się ze snu, po czym zmierzyć z okrutną rzeczywistością.

Przecież przegrał. Nie było się czym chwalić.

Spotka go coś gorszego niż ból psychiczny. Sama świadomość o przegranej urazi jego dumę, sprawi, że to już nie będzie ten sam chłopak co wcześniej.

On nigdy nie chciał przegrać.

Eijirou upadł na kolana pomiędzy nogami przyjaciela, dotknął jego twarzy i rozpłakał się niczym małe dziecko.

Jak miał go poinformować o druzgocącym wyniku walki?

— Zostałeś pokonany — szepnął mając nadzieję, że ten jednak tego nie usłyszał.