Dwie strony

Sangwoo x Yoonbum || Killing Stalking

Stoję na scenie.

Patrzę zahipnotyzowany w Twoje ciemne tęczówki, przysłuchując się piosence, którą właśnie śpiewasz.

Masz piękny głos. Ciepły, miękki, dojrzały... Momentami uroczy, w szczególności, gdy mnie wołasz.

"Bum"...

Nie potrafię wypowiedzieć ani jednego słowa; w głowie mam jedynie Twoje umięśnione ciało. Wyobrażam sobie jak Twoje długie palce suną najpierw po moich policzkach, później klatce piersiowej aż w końcu dochodzą do najczulszego punktu, a usta brutalnie obijają się o moje wargi.

Chcę dotknąć tych blond włosów, które tak długo układałeś, ale wiem, że byś się wkurzył.

Znam Cię dobrze, nie lubisz tego. Ogólnie nie lubisz wielu rzeczy, a mnie najbardziej.

Mimo to wciąż przy mnie jesteś, a ja myślę tylko o Tobie.

Czasem pozytywnie, czasem negatywnie.

Mimo to w dalszym ciągu patrzę na Ciebie i  przysłuchuję się Twojemu śpiewu.

Zdaję sobie sprawę, że nie powinienem Cie kochać, ale...

Mimo to czuję, że jestem Tobą coraz bardziej zafascynowany.

Zakochuję się w Tobie powolutku.

W każdej stronie.